Chociaż nie ma jednego typowego planu treningowego dla osób będących profesjonalnymi sportowcami, prawdopodobnie możemy określić ich reżim treningowy jednym przymiotnikiem. Najczęściej jest on brutalny. Zawodowcy muszą dedykować swoje życie dziedzinie sportowej, z którą związali swoją karierę, a to wymaga od nich przechodzenia przez brutalnego i wyczerpujące treningi. W wielu przypadkach ich treningi to pięcio lub nawet sześciogodzinne sesje w ciągu dnia. Niektórzy sportowcy chodzą nawet na trzy treningi dziennie.
Być może to nie jest normalne, aby szlifować swoje umiejętności i nadwyrężać organizm nawet przez 50 lub 60 godzin tygodniowo, jednak niewątpliwie jest to cena, którą należy zapłacić za bycie najlepszym. Istnieje wiele mitów dotyczących tego, w jaki sposób powinni odżywiać się sportowcy, jednak ponownie możemy jedynie zwrócić uwagę na to, że każdy organizm reaguje na daną dietę inaczej, dlatego też powinniśmy raczej spojrzeć na sposób odżywiania jako na narzędzie, które przez każdego będzie wykorzystywane w zupełnie inny sposób.
Treningi w wykonaniu byłego mistrza squasha
Weźmy na przykład konkretną sesję wytrzymałościową byłego mistrza świata w squasha. Polecamy, aby żaden amator sportowiec nie próbował przyswajać sobie jego metody treningowej, ponieważ w przypadku osoby niedoświadczonej taki rygor treningowy mógłby skończyć się bardzo źle. Jego sesja treningowa polegała na wejściu na rower spinningowy z monitorem tętna przypiętym do klatki piersiowej. Następnie zacząłby pedałować ciężko, aż jego tętno osiągnie 190 uderzeń na minutę, które utrzymywałby przez okres 10 minut. Po tym czasie następuje przerwa. Zazwyczaj przerwa trwała u niego 3 minuty, a następnie cykl powtarza się przynajmniej sześć razy. Wyobraź sobie jak trudny musiał to być trening. Przy czym zaznaczamy, że taki rygor treningowy powtarzał się u niego nawet 6 razy w tygodniu.
Jeśli chcesz zrozumieć, jakie to uczucie, następnym razem, gdy będziesz ćwiczyć, spróbuj podnieść swoje tętno do poziomu 180 uderzeń na minutę i utrzymuj je przez 20 sekund. Upewnij się, że masz u swego boku kogoś, kto jest w stanie ci pomóc, jeżeli zasłabniesz.